Skończyliśmy malowanie pokojów dzieci :) Ten sam fiolet co u starszych zaistniał na ścianach maluchów. Wymalowałam im jeszcze motyle. Nie jest to mój autorski pomysł. Podobne motyle widziałam kiedyś w toalecie w mojej zaprzyjaźnionej pracowni architektonicznej. Dziewczyny miały fantazję. Spodobało mi się i wreszcie mogłam zrealizować pomysł. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz