Dokładnie rok temu napisałam pierwszego posta na swoim blogu :) Jak sięgnę pamięcią ile rzeczy w tym czasie stworzyłam, to sama nie mogę uwierzyć. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy tu zaglądają. Wasze przychylne komentarze dają mi motywację do pracy :)
Z okazji jubileuszu odbył się dziś finał ogłoszonej przeze mnie ponad dwa tygodnie temu zabawy.
Oczywiście zgodnie z prawem Murphy'ego w ostatniej chwili drukarka odmówiła współpracy, więc musiałam losy zrobić odręcznie.

Następnie poskładane karteczki znalazły się w misce. W tym momencie było trochę zamieszania, bo wszystkie cztery córki chciały losować. W drodze kompromisu sierotką została Basia.

Nie sądziłam, że losowaniu będą towarzyszyć takie emocje :) Udzieliły się one nawet dziewczynkom :)

A oto szczęśliwy los :)

W związku z tym przygotowane słodkości, powiększone o niespodziankę w postaci saszetki, polecą do AgnieszkiŚ. Gratuluję serdecznie!
I oczywiście proszę o kontakt mailowy w celu ustalenia szczegółów wysyłki.

A wszystkich, do których los się nie uśmiechnął tym razem oraz pozostałych obserwatorów mojego bloga zapraszam do zabawy następnym razem. Na pewno nie będziecie musieli czekać aż rok na następne candy ;)