Nie wiem czy pamiętacie, ale obiecywałam, że wrócę do tematu krajobrazu z książeczki dla dzieci. Pisałam o tym tutaj. I zgodnie z obietnicą pokazuję, co mnie zaabsorbowało wczorajszego wieczoru. Jest trochę niedoróbek, muszę technikę dopracować, ale moim dziewczynkom się spodobało :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz