Moje córki miały poduszki w różnych kolorach kompletnie nie pasujące do nowej kolorystyki pokoju. Zamiast kupować nowe poduszki, poszyłam im czarno-białe powłoczki na te stare.
Dziewczyny po powrocie z obozu są zachwycone swoim pokojem :) Poukładały swoje skarby w pudełkach wg własnych preferencji. Przy okazji znalazły parę dawno zaginionych drobiazgów, więc można powiedzieć, że niespodzianka nam się udała :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz