Zmęczyły mnie ostatnio kolory, a kolorystyka pokoju dziewczyn wyszła tak fajnie, że postanowiłam dokonać zmian także w pokoju dziennym.
Kolorowe powłoczki prosiły się już o pranie, więc poszyłam nowe w spokojniejszej tonacji. Nie powiem, trochę uległam ostatnio panującej modzie na biel i czerń, ale co w tym złego? Za jakiś czas przecież znowu mi się odmieni ;)
czwartek, 23 lipca 2015
wtorek, 21 lipca 2015
Czarno-białe dodatki, część 2 - powłoczki na poduszki
Moje córki miały poduszki w różnych kolorach kompletnie nie pasujące do nowej kolorystyki pokoju. Zamiast kupować nowe poduszki, poszyłam im czarno-białe powłoczki na te stare.
Dziewczyny po powrocie z obozu są zachwycone swoim pokojem :) Poukładały swoje skarby w pudełkach wg własnych preferencji. Przy okazji znalazły parę dawno zaginionych drobiazgów, więc można powiedzieć, że niespodzianka nam się udała :)
Dziewczyny po powrocie z obozu są zachwycone swoim pokojem :) Poukładały swoje skarby w pudełkach wg własnych preferencji. Przy okazji znalazły parę dawno zaginionych drobiazgów, więc można powiedzieć, że niespodzianka nam się udała :)
sobota, 11 lipca 2015
Pokój starszych dziewczynek - co zrobiliśmy
Zmiana nie jest spektakularna, ustawienie mebli pozostało takie same. Za to zmieniłam kolorystykę :) Okazało się, że dziewczynki mają dużo rzeczy czarnych, białych i czerwonych.
Jakiś czas temu kupiliśmy nowe łóżko piętrowe, a stare (widoczne na zdjęciach "przed" w poprzednim poście) poszło do pokoju młodszych dziewczynek. Pomalowaliśmy pokój na biało, wymieniłam pościel, dywanik. Kupiłam mnóstwo pudeł, żeby pochować masę papierów i bibelotów. Nowe opakowanie dostały klocki LEGO, które zajmowały dotąd trzy mniejsze pudła. Udało nam się kupić idealnie pasujące wymiarem wielkie pojemniki, w dodatku dopasowane kolorystycznie i jeden pomieścił całą kolekcję klocków. Przegrupowałam książki na półkach, część została przeniesiona do młodszych sióstr, a komiksy doczekały się własnej półki na samym dole. Zamontowaliśmy prosty karnisz, na którym zawiesiłam nowo uszytą girlandę. Uszyłam nową poszewkę na poduchę, reszta poduszek musi zaczekać na zakup nowych tkanin. Zrobiliśmy estetyczne haczyki na gitary i torby.
Pozwoliłam sobie też na mały dowcip i nakleiłam dziewczynom na drzwiach szafy tabliczkę z panującymi w domu zasadami :D
Na razie jest błysk, aż lśni :) Zobaczymy jak długo ;)
Jakiś czas temu kupiliśmy nowe łóżko piętrowe, a stare (widoczne na zdjęciach "przed" w poprzednim poście) poszło do pokoju młodszych dziewczynek. Pomalowaliśmy pokój na biało, wymieniłam pościel, dywanik. Kupiłam mnóstwo pudeł, żeby pochować masę papierów i bibelotów. Nowe opakowanie dostały klocki LEGO, które zajmowały dotąd trzy mniejsze pudła. Udało nam się kupić idealnie pasujące wymiarem wielkie pojemniki, w dodatku dopasowane kolorystycznie i jeden pomieścił całą kolekcję klocków. Przegrupowałam książki na półkach, część została przeniesiona do młodszych sióstr, a komiksy doczekały się własnej półki na samym dole. Zamontowaliśmy prosty karnisz, na którym zawiesiłam nowo uszytą girlandę. Uszyłam nową poszewkę na poduchę, reszta poduszek musi zaczekać na zakup nowych tkanin. Zrobiliśmy estetyczne haczyki na gitary i torby.
Pozwoliłam sobie też na mały dowcip i nakleiłam dziewczynom na drzwiach szafy tabliczkę z panującymi w domu zasadami :D
Na razie jest błysk, aż lśni :) Zobaczymy jak długo ;)
Pokój prawie nastolatek
Korzystając z nieobecności starszych córek, odświeżyliśmy ich pokój i trochę zmieniliśmy wystrój na bardziej dorosły :)
Zdjęcia przed i po:
Zdjęcia przed i po:
Subskrybuj:
Posty (Atom)