piątek, 31 maja 2013

Etui na druty

Tym razem pokażę Wam coś czego sama nie uszyłam. Zrobiła to dla mnie Jolcia. Jolcia jest czarodziejką, spod jej rąk wychodzą istne cuda. Powiedziałam tylko, że marzę o etui na moje różowe druty i resztę pozostawiłam jej :) Byłam podekscytowana, ale kompletnie spokojna, że otrzymam coś niepowtarzalnego, wykonanego z niezwykłą precyzją i dopracowanym pięknym detalem. I tak się stało. Zresztą zobaczcie sami :)







czwartek, 30 maja 2013

Kocyk bawełniany dla chłopca

Prosto spod szydełka kocyk bawełniany o wymiarach 90x120cm. Waży 607g, czyli pochłonął ponad 12 motków bawełny mercyzowanej.






poniedziałek, 27 maja 2013

Lilla Lou czyli testowanie zabawek w deszczowy weekend

Paskudna pogoda (zimno i deszczowo) oraz choroba, która mnie zaczyna rozbierać trochę uziemiła nas pod czas weekendu. Ale moje dziewczyny nie nudzą się nigdy. Ostatnio uwielbiają się oddawać zabawom plastycznym, rysują, wycinają, kleją. Ryza papieru starcza góra na miesiąc.
Tym razem wpadły nam w ręce zabawki kreatywne Lilla Lou.
Moje dziewczyny zetknęły się już kiedyś z podobnymi zabawkami i bardzo je lubią. To więcej niż zwykła kolorowanka, trzeba dorysowywać brakujące elementy i samemu projektować ubiory, fryzury i dodatki. Starsze dziewczyny świetnie sobie z tym radzą, a maluchy... No cóż, nie przypuszczałam, że moje młodsze córki też są takie kreatywne ;) Gosia nie potrafiła dorysować stworkowi ogona, więc... przekopiowała go sama na szybie z pomocą starszej siostry :)
Z dużej paczki książeczek każde moje dziecko wybrało sobie coś szczególnie ulubionego. Basia zawłaszczyła wycinanki i od razu skleiła zabawnego królika. Prawda, ze podobny do autorki? ;) Ewa skupiła się na projektowaniu mody, a maluchy wybrały książeczki za zwierzakami.
Dzieciaki miały dwie godziny zabawy, a ja dwie godziny spokoju ;) Warte każdych pieniędzy ;)