Przez kilka ostatnich dni uzbierało mi się trochę dzierganych robótek. Odejście lata stało się już faktem, więc częściej sięgam po włóczkę i szydełko. Moje panienki dopominają się o jakieś nowe nakrycia głowy na jesień. Nie to, że nie mają czapek, mają całe pudło. No ale same wiecie ;)
Dziś przedstawiam dwie damskie czapki, jedna prosta z akrylu w jasnym fiolecie. Druga z cudownej cieniowanej włóczki z zawartością wełny wykonana oryginalnym wzorem w komplecie z ciepłym szalem. I dwie czapki dziewczęce typu Miki, tradycyjnie z moheru w intensywnym głębokim fiolecie i bladoróżowa z akrylu.
dziewczynki wyglądają jak myszki ! śliczne !
OdpowiedzUsuńCzapki są okej mi podoba się naj naj ta cieniowana.
OdpowiedzUsuńMożna ją nosić do różnych ubrań.Pozdrawiam Dusia
Aga, czapki dziewczynek są cuuudne!!
OdpowiedzUsuń