Uwielbiam spełniać marzenia dzieci :) Uszyłam czarnego kotka według rysopisu podanego przez jego przyszłego właściciela, ale w ubiegłym roku już szyłam podobnego kotka dla tego młodego człowieka. Zeszłoroczny kocur był biały, w tym roku jest czarny. Nic nie jest dziełem przypadku, kotek ma oczy, uszy, ogonek dokładnie wg zamówienia. Dzieci wiedzą czego chcą :)
Fajne te kotki :)
OdpowiedzUsuń