poniedziałek, 10 października 2011

Różne czapki

Dzisiaj zaprezentuję Wam aż trzy czapki. Pierwsza zimowa uszatka z Kitty ma do kompletu chusteczkę pod szyję. Brudny róż (mój ulubiony odcień) i ciemny fiolet kwiatka. Taki sam kwiatuszek przyszyłam do chustki, aby był widoczny po zamotaniu jej pod szyją.





Druga czapka pasuje do chusty, którą zrobiłam w kwietniu.





A trzecia czapka powstała z resztek szlachetnej włóczki z domieszką wełny, z której w ubiegłym roku zrobiłam zimową czapkę dla siebie. Włóczki było mało, więc czapka też maleńka.



3 komentarze:

  1. no super, ta pierwsza wymiata... muszę przestać tu zaglądać, bo jeszcze się przerzucę na szydełko...

    OdpowiedzUsuń
  2. cha cha cha :) To samo mogłabym powiedzieć ;) Z tym, że drutowanie wg mnie wymaga większych umiejętności niż szydełkowanie. Może na emeryturze... ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. O mamusiu, rezultat przeszedl moje oczekiwania !!! REWELKA :)

    OdpowiedzUsuń