Moja babcia mówiła, że jak się szyje w niedzielę, to zawsze coś się sknoci. Tydzień temu szyłam jesienną torbę i rzeczywiście nie zauważyłam, że zmarszczył mi się w jednym miejscu materiał. Ale ta wczorajsza torba wyszła bez zarzutu. Nie widzę nic złego w szyciu w niedzielę, jeśli ma ono charakter... odświętny :)
poniedziałek, 28 października 2013
niedziela, 27 października 2013
czwartek, 24 października 2013
Czapki na drutach
Na drutach zaczęłam robić chyba wcześniej niż na szydełku, ale nigdy nie wyszłam po za umiejętność splatania prawych i lewych oczek. Przyszła wreszcie pora żeby podnieść kwalifikacje. Tym razem zainspirowała mnie zupełnie niespodziewanie Piegowata. Pomyślałam, jak ona może, to ja też :) I wydziergałam swoją pierwszą zwężaną czapkę :) Na razie jeszcze na dwóch drutach i zszywaną, ale spokojnie, opanuję i więcej drutów. Do pierwszej czapki dorobiłam od razu szalik do kompletu i zaraz zrobiłam też kolejną.
poniedziałek, 21 października 2013
wtorek, 15 października 2013
środa, 2 października 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)