poniedziałek, 13 czerwca 2011

Znowu różności

Wczoraj kończyłam zszywać kafelki wieczorem, więc dziś powtórzyłam sesję zdjęciową przy świetle dziennym.



A to moje ulubione kafelki. Najbardziej lubię te z geometrycznymi wzorami.











Tak natomiast wyglądają dwa gotowe fronty do poduszek.



I jeszcze w szale szycia zrobiłam zapasowe ubranka dla królików.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz