Skończyłam! Dawno zaczęty kocyk z 88 kafli. Koszt samego materiału wyniósł około 110zł! Ale jak cieszy oko :) Oczywiście nie na moich słabych zdjęciach, ale obiecuję, że spróbuję go jeszcze obfocić przy świetle dziennym.
Świetnie wygląda! Na początku myślałam, że to jakiś obrazek typu: "złudzenie optyczne". Na miniaturce falował. :D A tutaj taka niespodzianka... :P Dobrze wiem, jak ciężko znaleźć włóczkę w pasującym nam kolorze i grubości, a jeśli potrzeba aż tylu żywych barw - sprawa staje się bardzo skomplikowana. Pozdrawiam, Kasia.
Kocyk cudny,nie mogę oderwać oczu !
OdpowiedzUsuńTwój kocyk od razu zwrócił moją uwagę: jest prześliczny!
OdpowiedzUsuńniesamowicie piękny! :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda! Na początku myślałam, że to jakiś obrazek typu: "złudzenie optyczne". Na miniaturce falował. :D A tutaj taka niespodzianka... :P
OdpowiedzUsuńDobrze wiem, jak ciężko znaleźć włóczkę w pasującym nam kolorze i grubości, a jeśli potrzeba aż tylu żywych barw - sprawa staje się bardzo skomplikowana.
Pozdrawiam,
Kasia.
Cudowności!
OdpowiedzUsuń