czwartek, 24 października 2013

Czapki na drutach

Na drutach zaczęłam robić chyba wcześniej niż na szydełku, ale nigdy nie wyszłam po za umiejętność splatania prawych i lewych oczek. Przyszła wreszcie pora żeby podnieść kwalifikacje. Tym razem zainspirowała mnie zupełnie niespodziewanie Piegowata. Pomyślałam, jak ona może, to ja też :) I wydziergałam swoją pierwszą zwężaną czapkę :) Na razie jeszcze na dwóch drutach i zszywaną, ale spokojnie, opanuję i więcej drutów. Do pierwszej czapki dorobiłam od razu szalik do kompletu i zaraz zrobiłam też kolejną.







1 komentarz: