niedziela, 9 grudnia 2012

Poducha KEEP CALM and CARRY ON

Kolejna rzecz, którą skończyłam dawno, ale mogę pokazać dopiero teraz. Poduszkę uszyłam na wymianę mikołajkową. Dotarła już do nowej właścicielki. Mam nadzieję, że pasuje do wnętrza i sprawiła dużo radości. Panel wyszyłam własnoręcznie. Poszewka jest zdejmowana, zapinana na zamek byskawiczny.





1 komentarz:

  1. wspanialy prezent..poducha przepieknie dopracowana...gratuluje...

    OdpowiedzUsuń